Australijczyk Sean Pollard wylądował w szpitalu w Perth po tym jak ucierpiał w okropnym wypadku z rekinem w roli głównej w okolicach Esperance w południowo-zachodniej Autralii.
Do ataku doszło około godziny 11 rano w czwartek w Wylie Bay, kiedy dziewczyna Seana opalała się na plaży.
23-latek doznał okropnych obrażeń, gdy 4,5metrowy żarłacz biały odgryzł mu jedną rękę na wysokości łokcia i drugą na wysokości nadgarstka.
Osoba, która wezwała pogotowie mówi, że mężczyzna miał też pogryzione nogi.
Władze ustawiły zasadzkę na rekina, który został złapany godzinę później i zostanie zabity.
Póki co plaża jest zamknięta.