Robert Kubica wypadł z trasy na przedostatnim odcinku rajdu Rallye du Var. Samochód b. kierowcy Formuły 1 uderzyło na zakręcie w drzewo, stoczyło się ze skarpy i zajęło się ogniem. Na szczęście, ani Kubicy, ani jego pilotowi Emanuele Inglese nic się nie stało. Polski kierowca prowadził do momentu wypadku w klasyfikacji generalnej rajdu rozgrywanego na południu Francji. Jadący Citroenem C4 WRC Kubica nie był w stanie kontynuować jazdy.
Materiał należy do agencji TVN.