KSM Krosno trzeci raz z rzędu przegrywa przed własną publicznością. Z każdym kolejnym spotkaniem przewaga punktowa gości jest coraz większa. 3 czerwca 2012 r. przy ulicy Legionów zjawił się zespół z Rybnika, który niemal miesiąc wcześniej uległ krośnieńskim "Wilkom" u siebie na Śląsku. Osłabiony brakiem Pawła Hliba KSM walkę nawiązał dopiero po VIII biegu, kiedy wynik był już praktycznie rozstrzygnięty. "Rekiny" zrewanżowały się za domową porażkę z nawiązką, ponieważ prócz dwóch punktów za zwycięstwo wywiozły z krośnieńskiego toru również punkt bonusowy.