SZEPTY POLNYCH KWIATÓW…
dla ciebie polnych kwiatów bukiet
kładę na progu zamiast listu
tak chciałbym żebyś je ujrzała
przy pierwszym rannym słońca błysku
zapachem szepną słów wersami
o pustym oknie gdzieś nad rzeką
klasztorna cela wieje pustką
i naszych rozmów milknie echo
to nic kochana wiatry wieją
zapach poranka się unosi
bocian na wieży klepie wierszem
wzięłaś już kąpiel suszysz włosy
chodźmy na spacer tam na łąkę
fruwają znów motyle marzeń
to tylko szepty polnych kwiatów
powrócą latem te pejzaże…