Jedno spojrzenie, miły Twoich oczu
I na mych ustach jeden pocałunek -
Czyż może znaleźć upojniejszy trunek,
Kto choć raz w życiu tę słodycz ich poczuł?
Z dala od Ciebie żyjąc na uboczu
Tobie poświęcam mą myśl ;
Serce potrąca wciąż tę samą strunę
Jedną, jedyną... i łzy płyną z oczy.
po licu spływa łza i zaraz wysycha;
Kocha mnie - myślę -
więc czemuż w tę miłość Mam nie uwierzyć,
choć taka daleka?
O, usłysz skargę mych miłosnych wzdychań!
Twa wola moim szczęściem - i mą siłą -
daj znak, na który me serce tak czeka.