Hej, hej sokoły

2011-12-28 3

Na VI p wieżowca gdzie mieszka moja realna przyjaciółka od kilku lat zakładają gniazdo na jej balkonie i lęgną się pustułki. Jest to kaliski ewenement jako, że ów wieżowiec usytuowany jest przy najbardziej ruchliwej ulicy w Kaliszu.

Przyjaciółka ma kilka miesięcy balkon z "głowy" aby nie stresować najpierw samicy na jajkach, później małych pusułek.

O sprzątaniu póxniej takiego balkonu nie wspomnę. Moim zdaniem jednak warto się poświęcić, aby móc obserwować ich rozwój.