Nałożnica, kucharka i sprzątaczka, tak zwana żona, miała być partnerką we wszystkim, a stała się własnością mężczyzny, jeszcze do tego, że pracuje sama, robi zakupy i wszystko w domu, pilnuje i opiekuje się wspólnymi dziećmi, bo pan jest bardzo zajęty zarabianiem pieniędzy, gość w domu, zawsze bardzo elegancki, na wszystko ma czas, dla wszystkich miły i sympatyczny, tylko nie jest sympatyczny dla swojej tak zwanej żony.
Wyliczana co do złotówki ze wszystkich zakupów, o wszystko musi zadbać sama, na wszystkie swoje potrzeby zarobić, a pan mąż ma dużo pieniędzy, bo sobie zarobił, ale nie dla rodziny. Same, tak zwane żony, na to się zgodziłyście, stałyście się nałożnicami za darmo, jeszcze dopłacacie, sprzątanie i gotowanie to tylko w ramach bycia w tym domu , często w złotej klatce, robicie, nie upominając się o swoje, dałyście się tak traktować, to tak macie.
Sprzątaczka to jeden etat, drugi to kucharka, a reszta też nie może być za darmo, za darmo to tylko zwykły seks
