PORA NA PRAWDĘ
109.
Ludzkie twory żyjące beztrosko tu na Ziemi już niedługo się przekonają jaką krzywdę wyrządziły swojemu duchowi.
Schodząc na Ziemię miały wszystko naprawić co przez cały swój byt złego uczyniły.
Niestety nie tylko, że nic nie odpracowały to jeszcze bardziej się pogrążyły w ciemności.
Poprzez błędne poznanie swojej ziemskiej rodziny i brak własnego wysiłku w chęci poszukiwania właściwej drogi do Prawdy, dalej brną w ciemne nurty.
Informacje z ducha, jeżeli nawet dotrą do dziennej świadomości nie potrafią prawidłowo odczytać.
Wizje senne to cenne podpowiedzi, ale są ignorowane, albo błędnie interpretowane.
Ludzkie twory mają możliwość bezpośredniego kontaktu z Żywym Słowem, Jezusem Chrystusem, ale niestety są tak szczelnie pozamykane, że Prawda nie może w żaden sposób przedostać się do ich świadomości.
W bezpośredniej rozmowie nawet są wstanie przyznać rację, ale po odejściu z nurtu Światła do głosu dochodzi mózg przedni i już wszystko zaczyna kierować na stare tory.