Twórcy gier coraz częściej reklamują swoje gry jako przełomowe i bardzo często tych obietnic nie dowożą. A tymczasem inni robią swoje, w gatunku, na którym się znają, dostają bardzo przyzwoite oceny na Metacriticu i gracze bawią się przy takich grach doskonale. Czy w takim razie gry przełomowe mają sens i są nam w ogóle potrzebne?