– Jeżeli chodzi o model pracy hybrydowej, to spodziewam się, że on w przeciągu najbliższych 12 miesięcy na pewno się utrzyma – tłumaczy w rozmowie ze Strefą Biznesu Piotr Trzciński, szef polskiego oddziału Savills IM. – Czy to będą trzy lub cztery dni z biura, bo to zależy od wewnętrznej polityki danej firmy, jednak widzimy pewną skłonność, zwłaszcza dużych firm nakłaniania pracowników do powrotu do biur – dodaje.
Trzciński przypomina, że na początku pojawiały się sugestie zachęcające do powrotu pracowników do stacjonarnego wykonywania swoich obowiązków, natomiast obecnie zmienia się to w kierunku „nakazowym”.
– Nowością jest uzależnianie ocen pracowników od przestrzegania polityki dotyczącej ilości dni w biurze danej firmy – mówi. – Myślę, że to będzie dosyć znaczny impuls przyczyniający się do powrotu pracowników do biur, ponieważ będzie to miało bezpośredni wpływ na ich ocenę oraz ich potencjalne wynagrodzenie – zaznacza.