Zbiorowym bohaterem filmu są rodzice i rodziny gejów i lesbijek. Słuchamy wielogłosu, z którego wyłania się szok i przerażenie w chwili, kiedy matka lub ojciec dowiadują się o homoseksualnej orientacji dziecka. Z upływem czasu, kosztem ogromnych zmagań, postawy rodziców ewoluują. Relacje ulegają przewartościowaniu, cierpienie zdaje się mieć inne źródło niż psychoseksualna orientacja dziecka. Tytułowe "Moje jest inne" zostaje opatrzone gorzkim znakiem zapytania. Śmiałe rozwiązania w warstwie formalnej podkreślają poczucie osaczenia i wyizolowania. Z przejmującej narracji wyłania się przemiana w postrzeganiu homoseksualności, jaka dokonała się w polskiej świadomości zbiorowej na przestrzeni ostatnich kilku dekad.