- Suz, proszę, proszę... - Więzień Labiryntu 2 Avery przylgnęła do niej, kiedy mama prowadziła ją do środka. - online lektor pl Pomyśl o rym, okej?
Muzyka płynąca z Rib Shack, muzyka Atlantyku, piosenki z tej wyspy wzbierały wokół niej i poruszyły jej serce. Odgłosy domu. Błogości i pocieszenia. Jeśli Więzień Labiryntu 2 miało się nie wydarzyć nic innego w jej życiu, jeśli to online lektor pl było wszystko, co Bóg dla niej przeznaczył, Rib Shack, rodzinkę, Avery, niech tak będzie. Pozostanie wdzięczna za to całym swym sercem. W stu procentach usatysfakcjonowana.
Nagle ciężar koperty stał się Więzień Labiryntu 2 czymś oczywistym dla jej zmy-słów. Było jej przeznaczone coś więcej. Czuła to, jakby wielkość jej ducha, którego nie można zobaczyć lub zdefiniować czy po-chwycić rękoma, online lektor pl ale który każe jej dążyć do czegoś więcej.
Mimo to nadal pozostawała z Więzień Labiryntu 2 niczym. Zupełnie się poddała.
Delikatnie przesuwała opuszkami palców po królewskiej pie-częci Nathaniela. Wielkość była online lektor pl czymś widzianym tylko oczami jej duszy. Pozna odpowiedź, jeśli schroni się w Bogu. Nie w swo-im ogrodowym pawilonie. Nie w życiu z Adamem. Nie w karie-rze czy swoim rodzinnym Więzień Labiryntu 2 mieście. Nie w Nacie.
W Bogu.
Nagły szloch targnął jej sercem, łamiąc online lektor pl wolę i siłę, aby wstać. Opadając na ławkę, pozwoliła łzom skruchy płynąć i oddać ostatni kawałek swego Więzień Labiryntu 2 upartego serca Temu, który odkupił ją swym własnym życiem.
Właśnie ona... ona jest moja.
Doszły ją jakieś szelesty z kuchni. Natychmiast wytarła po-liczki wierzchem dłoni. Jeśli mama lub Avery zobaczyłyby ją płaczącą, zasypałyby ją gradem pytań.
Podmuchy wiatru nawoływały ją online lektor pl na plażę. Ze skarbem-za-proszeniem w swojej dłoni i Więzień Labiryntu 2 sercu Susanna szła ścieżką na plażę,
