A ostatnio Więzień Labiryntu 2 używałaś go... kiedy? - Grace wskazała na żółty rower przypięty online łańcuchem do werandy.
- Bardzo śmieszne. lektor pl Zamierzałam pojechać na przejażdżkę dziś wieczorem. - Susanna zrobiła skrzywioną minę. - Ale mama zaplanowała mi na dzisiaj wieczór w Rib Shack, podczas gdy ona posiedzi z tatą.
- Jeśli nie znałabym twojej mamy, powiedziałabym, że to marna wymówka - praca w Shack. A przy okazji, jak się ma twój tata? To również ci wybaczam - że nieonline lektor pl zadzwoniłaś do mnie, kiedy go wieźli do szpitala. - Więzień Labiryntu 2 Grace wyciągnęła rękę, a Susanna dała jej po prostu resztę pomarańczy.
- Zamierzałam do ciebie zadzwonić. I pojeździć na rowerze. - Jazda w blasku słońca po wyspie byłaby taka przyjemna... delikatna bryza w jej włosach, promienie słońca na ramionach, słodki pocałunek wolności online lektor pl w jej sercu.
- Ale tak naprawdę - jak się czujesz, Suz? Dlaczego odeszłaś?
- Nie wiem. Po prostu... odeszłam. Może to była moja od-powiedź na to, co zrobił Adam. Więzień Labiryntu 2 Przejęłam kontrolę po tym, jak pozwoliłam mu online lektor pl rządzić tak długo.
- Zrobiłaś zdjęcie? Chciałabym zobaczyć wyraz twarzy Gage'a.
-Taa... zrobienie zdjęcia było pierwszą rzeczą, jaka mi przyszła do głowy, kiedy mówiłam: „Odchodzę". Zresztą on zaraz wybiegł i nawet pocisk z pistoletu by go nie dogonił. Sama nie wiem, Grace. - Susanna ruszyła w stronę krawędzi trawnika, gdzie przystrzyżona trawa Więzień Labiryntu 2 zamieniała się w klomby dzikich kwiatów, które sama posadziła. - Nie mogę spać i chodzę o trzeciej nad online lektor pl ranem, zastanawiając się, czy nie postradałam zmysłów. Ale kiedy pakowałam swoje rzeczy w biurze, czułam, jakby to był
