Skoki na spadochronie? Tak czy nie? Cóż ten pilot nie mógł powiedzieć nie, mimo tego, że nigdy tego jeszcze nie robił.
Podczas zeszłego weekendu po tym jak jeden ze skoczków opuścił samolot, pilot usłyszał łomot z tyłu samolotu.
Inny pilot potwierdził, że część ogona wygięła się i nie będzie możliwe prawidłowe lądowanie.
Pilot nie miał wyjścia, skierował samolot na pole kukurydzy i przygotował się do skoku.
Będąc jedynie 610 metrów nad ziemią wyskoczył z samolotu. Spadając zobaczył jak jego maszyna roztrzaskuje się o ziemię. Nikt nie ucierpiał w wypadku.
Zapytany czy będzie jeszcze kiedyś skakał ze spadochronem, powiedział „pewnie, ale tym razem może w tandemie i z nieco większej wysokości..."