Mężczyzna został postrzelony i zabity w restauracji we wschodniej części Los Angeles około 8:15 wieczorem w ostatnią niedzielę.
Restauracja znana jest z głośnej muzyki i specyficznej klienteli, która często robi rozróby.
Policja wierzy, że ofiara była po prostu klientem restauracji. Zarówno ofiara jak i napastnik nie zostali jeszcze zidentyfikowani.
Mężczyźni wdali się w kłótnię po czym jeden wyciągnął pistolet i wystrzelił. Ofiara została przetransportowana do szpitala gdzie zmarła.
Policja nie jest nawet pewna czy strzelanina miała miejsce w środku, czy też na zewnątrz budynku.
Wiadomo jedynie, że podejrzany oddalił się w samochodzie w towarzystwie kilku innych osób.