Jeden mężczyzna zginał, drugi zdołał uciec po strzelaninie w sklepie z medyczną marihuaną w Los Angeles w środę.
O 12:20 dwóch mężczyzn weszło do sklepu i otworzyli ogień w kierunku ochroniarza, który natychmiast odpowiedział tym samym. Jeden z napastników został ranny. Ucierpiała także kobieta, która w szoku próbowała uciec lecz upadła i uderzyła twarzą w ziemię.
Obaj napastnicy uciekli. Jeden z nich odjechał zaparkowanym przed sklepem BMW, a drugi uciekł w kierunku pobliskiego hotelu.
Tuż przed tym jak na miejsce przyjechała policja ten upadł na ziemię i zmarł.
Nie wiadomo czy ze sklepu skradziono pieniądze bądź marihuanę. Policja stara się namierzyć drugiego z napastników.