Co takiego mają w sobie ludzkie stopy, że ludzie szaleją na ich punkcie?
Oto Martyne Airey, nauczyciel w szkole podstawowej w Blackburn, w Wielkiej Brytanii
Ten 51-letni nauczyciel kazał zostawać niegrzecznym uczniom po zajęciach i grać w z nim w grę „wąchanie i gilganie".
Studenci musieli zdjąć buty i skerpetki, po czym wylosować kartę. Airey karał ucznia na podstawie karty jaką ten wylosował.
Jednak tak naprawdę karał sam siebie wąchając i gilgocząc stopy chłopców. Coooo?
Działo się tak, aż jeden z nauczycieli zapytał dlaczego chłopcy spóźnili się na lekcję
Zboczony nauczyciel został momentalnie zawieszony.
Dzieci nie skarżyły się na traumę związaną z tym zdarzeniem, ale powtarzały, że uważały nauczyciela za dziwaka.
Airey przyznał się do winy o został skazany za nieinwazyjną aktywność seksualną z osobami poniżej 13 roku życia.