Kobieta, która wcześniej pracowała jako kierowca szkolnego autobusu nazwała swoją sąsiadkę grubą, pier*oloną, czarną babą, zaprzecza i mówi, że nie jest rasistką.
W tym 54-sekundowym nagraniu widzimy jak Michener grozi sąsiadce, że podetnie jej gardło.
Sąsiadka mowi Michener by ta nie zaczepiała jej 14-letniego syna, na co ona odpowiada:
Michener pracowała jako kierowca szkolnego autobusu przez ostatnie 10 lat.
Ronk powiedziała reporterom, że udostępniła film, by ludzie zobaczyli jacy ludzie są zatrudniani przez szkoły.
W odpowiedzi Michener powiedziała lokalnej stacji telewizyjnej, że jest zaprzeczeniem rasistki.
Ta jasne...w końcu skoro nazywasz kogoś pieprzonym czarnuchem jesteś odbierany za jak najbardziej milutką osobę.