Oto fragment interwencji policjanta Darrena Wilsona w 2013 roku. Mike Arman twierdzi, że jego prawa zostały pogwałcone i policjant oskarżył go o czyny, których się nie dopuścił.
Zarzut: nie wykonywanie poleceń policjanta. Jednak mężczyzna miał 100% prawo nagrywać funkcjonariusza publicznego podczas wykonywania obowiązków służbowych. Poza tym znajdował się on w tym czasie na jego posesji.
Pomimo tego nagrania, policja utrzymuje, że funkcjonariusz na tym nagraniu to nie Wilson. Taa.
W tym czasie nie doszło jeszcze do zakończenia sprawy Michaela Browna, który został przed Wilsona zabity w sierpniu. Sąd nie zdecydował jeszcze czy policjantowi zostaną postawione zarzuty.