Karen Rossi zamieściła to zdjęcie ze swoją córką po tym jak uniknęła śmierci i o mało nie została 14 ofiarą śnieżyc w USA.
Tej feralnej nocy Karen skończyła pracę w szpitalu o 3 w nocy we wtorek.
Po drodze do domu straciła panowanie nad kierownicą i utknęła w jej samochodzie pod ścianą śniegu.
Pług przejechał obok i całkowicie przykrył samochód kobiety.
Kobieta zaczęła tworzyć komorę ponad samochodem, szybko odśnieżyła też tył samochodu by nie udusić się oparami z rury wydechowej.
Po kilku godzinach bateria w jej telefonie wyczerpała się. Kobieta w akcie desperacji zaczęła pisać listy pożegnalne do swojej rodziny.
Rossi udało się w końcu przebić na powierzchnię i miotłą starała się zasygnalizować swoją pozycję.
Po 13 godzinach została uratowana przez Dave'a Edwardsa.
Edwards odwiózł kobietę do domu, po drodze pomagając jeszcze 4 innym osobom.