Internet został prawie zjedzony żywcem przez rozczarowanie widzów, po tym jak Paul Rosolie nie został jednak zjedzony przez anakondę po 2h odcinku specjalanym na Discovery.
Program zaprowadził widzów ponad 150km w głąb amazońskiej dżungli, by zobaczyć Rosoliego w specjalnie zaprojektowanym kostiumie.
Miał on chronić żebra mężczyzny przed ogromną siłą węża. Zapomniano jednak chyba o jego nogach i rękach.
Na kostiumie były zamontowane dwie kamery i mogliśmy przez 2h oglądać jak mężczyzna nie zostaje zjedzony przez węża.
Dlaczego? Bo zaczęła go boleć ręka.
Wezwał więc pomoc i jego ekipa uwolniła go z uścisku węża.
Niestety jego ekipa nie była w stanie uwolnić go od krytyki jaka zalała internet. Jakość Discovery została mocno nadszarpnięta.