Kadetka Amanda Holley wystosowała oficjalny pozew przeciw akademii policyjnej z Nowego Jorku i New Jersey.
Twierdzi, że była poniżana na tle seksualnym.
Holley, lat 29 była nazywana „Barbie”, a także „Amerykańską laleczką”, bo jej przełożeni twierdzili, że jest zbyt kobieca na pracę w policji.
Sierżant Erick Torre mówił do niej „nie zapomnij sportowego biustonosza! Jako jedyna masz tu klatę”.
Torre i 4 innych przełożonych użyło wobec niej gazu pieprzowego na oczach innych kadetów i nazywało ją Angeliną Jolie.
Musiała też wykonywać burpees na oczach wszystkich, podczas gdy przełożeni głośno komentowali jej wygląd.
Miesiąc przed stratą pracy, Torre powiedział jej, że w przypadku śmierci na służbie napisze w raporcie, że wyglądała ładnie.
Holley została zwolniona po swojej jedynej wpadce, czyli nie zaliczeniu testu strzeleckiego.
W telewizji powiedziała później „starali się mnie złamać i im się udało”.
Będziemy was informować o przebiegu tego procesu.
