Chiny: historia nieszczęśliwej miłości rodem z opery mydlanej

2015-04-14 1

Pan Ning to 45-latek, który zdecydowanie nie miał szczęścia w miłości.
Jego pierwsza żona zostawiła go i zabrała ze sobą córkę.
Kobieta, z którą się później spotykał wróciła do swojego byłego chłopaka i zostawiła Ninga na lodzie.
Wyznał także swoją miłość koleżance z pracy ale to go spławiła.
Wyglądało na to, że pan Ning jest skazany na życie w samotności, ale nagle koleżanka z pracy zadzwoniła do niego i powiedziała, że zmieniła zdanie na jego temat. Co lepsze jest właśnie w drodze przez pół kraju by się z nim spotkać.
Czyżby była to ta upragniona miłość?
Już po miesiącu para pobrała się i kobieta zaszła w ciążę w ciągu kilku tygodni. Urodziła zdrowego syna i wszystko wyglądało kolorowo.
Aż pewnego dnia, kiedy mężczyzna wrócił do domu nie mógł nigdzie znaleźć syna i żony.
Rodzice powiedzieli mu, że zabrała go do szpitala z gorączką, ale Ning nie mógł ich tam znaleźć.
Dopiero po 4 latach z pomocą mediów i policji Ning odnalazał kobietę w Hong Kongu. Okazało się, że była ona mężatką od 6 lat, czyli zanim wyszła za Ninga.
W końcu gdy udało mu się z nią skontaktować, ta powiedziała mu prawdę.
Była żoną bogatego mężczyzny i mieszkała w HK kiedy jej ojciec zachorował. Jego testament mówił, że 30% majątku przekaże wnukowi. Ale mąż kobiety był bezpłodny, nie było więc spadkobiercy.
Sfałszowała więc dokumenty i zdecydowała, że poślubienie Ninga zagwarantuje jej wystarczającą ilość seksu by zajść w ciążę. Poza tym Ning ją kochał, więc wiedziała, że plan musi zadziałać.
Minęło już 10 lat odkąd Ning widział swoją ostatnią miłość. Od tego czasu jest samotny.
Prawdopodobnie nie miał w tym czasie wystarczająco szczęścia do kobiet, a może dochodził do siebie po tak strasznej zdradzie.
Teraz Ning postanowił podzielić się w internecie swoją tragiczną historią i próbuje poprzez wzbudzenie współczucia znaleźć kolejną kobietę.
Powodzenia!

Free Traffic Exchange