88-letni mężczyzna z Japonii został złapany przez policję po tym jak jechał po autostradzie pod prąd.
Do tego zdarzenia doszło w Kanzaki około 7 wieczorem. Kilku kierowców zadzwoniło na policję gdy zszokowani mijali mężczyznę, który jedzie pod prąd.
Samochó dziadka otarł się o kilka innych, aż w końcu czołowo zderzył się z małą ciężarówką.
Nikt poważnie nie ucierpiał w tym wypadku.
Autostrada została zamknięta na 3 godziny gdy służby porządkowo sprzątały po wojażach dziadka.
Kiedy policja zapytała dlaczego jechał pod prąd, mężczyzna odpowiedział, że nie miał pojęcia, że się pomylił i myślał, że to inni jadą w złym kierunku.