32-letni Jonas Monroy pojawił się w szpitalu z nożyczkami w głowie i uprzejmie zapytał, czy pielęgniarka mogłaby mu pomóc.
Tego wieczora Monroy i jego przyjaciel spędzali czas w barze. Podczas rozmowy z kobietą spotkaną w lokalu, podszedł do nich inny mężczyzna i próbował ją odbić.
Monroy zaproponował mu piwo i wtedy mężczyzna wyciągnął nożyczki i wbił mu je w bok głowy.
Jego przyjaciel zawiózł go do szpitala i tam Monroy po raz kolejny pokazał jak jest uprzejmy i spokojnie poprosił o pomoc.
Policja aresztowała już napastnika.
To co może zagramy w nożyczki, papier....mózg?