Po tygodniu spędzonym na komentowaniu niedopompowanych piłek zawodników z New England, Patriots i Seahawks przyjechali do Arizony na finał Super Ball.
Jak duże będą piłki Bradiego w niedzielę?
A może pojawi się z małymi, mokrymi piłeczkami?
Edelman i LeFell mogą łapać je cały dzień.
Nie zapomnijcie, że Blounts też jest niezły w łapaniu piłek.
Jeśli tylko Russel Wilson zacznie podawać do swoich zawodników, Baldwin i Kearse mogą okazać się sporym zagrożeniem.
Marshawn Lynch zapewne znowu wejdzie w styl bestii.
I nie bądźmy zaskoczeni jeśli Bennett wniesie coś ekstra do gry.
Czy Will Goodell znowu będzie wszystkim mówił jak on i Kraft są bogaci?
Wszystko okaże się już w niedzielę.