Mary Johanna Gawenda jechała prawie 140km/h, kiedy inny kierowca zadzwonił na policję informująj o kobiecie, która podpaliła się podczas jazdy samochodem.
Chwilę później Mary rozbiła się o barierę na moście.
Wciąż płonąc wyszła z samochodu, zrzuciłą z siebie bluzkę i skoczyła z mostu. Inny kierowca starał ugasić się ją gaśnicą lecz nie zdążył tego zrobić.
Mary spadła 12 metrów w dół lądując w skateparku.
Została zabrana do pobliskiego szpitala z obrażeniami nie zagrażającymi jej życiu.
Policja stara się ustalić motywy tej prawdopodobnej próby samobójczej.