Michael Wright z miasteczka Sprague w Waszyngtonie zostawił swoją trójkę dzieci pod opieką niani i poszedł do pracy w niedzielę.
Dzieci, Brendan lat 10, Delicia lat 8 i ich 22-miesięczyn brat poszli do parku się pobawić.
W parku podszedł do nich mężczyzna, wyciągnał chłopca z wózka i zaczął uciekać.
Delicia rzuciła się w pogoń za mężczyzną krzycząc: „ten pan ma mojego brata, ten pan ma mojego brata!”
Krzyki dzieci zwróciły uwagę włąściciela pobliskiego sklepu z antykami, który powiedział swoim nastoletnim wnukom by pomogły gonić mężczyznę.
Porywacz najwyraźniej wystraszył się dwóch chłopców, położył dzieco na ziemi i uciekł.
Policja nadal szuka podejrzanego.