Takiej okazji nie mogli sobie odpuścic najlepsi z branży: Kevin Hart, Shaq, Ludacris, Ron Burgundy i Snoop Dog – wszyscy oni pojawili się by posmiać się z księcia Jeffreya popu, jedynego, najgorszego Justina Biebera!
Biebs pojawił sie na imprezie w nadziei na odbudowanie swojego wizerunku i miał nadzieję, że po publicznych żartach na jego temat z jego udziałem ludzie bardziej go polubią.
Gwiazdeczki opychając się karmelowym popcornem i innymi paskudztwami przez 4 godziny słuchały żartów o Justynie.
Słyszeliśmy między innymi, że Selena Gomez chciała wpaść na Roast ale jest na randce z prawdziwym mężczyzną, Jeffem Ross.
Generalnie można było usłyszec całkiem sporo żartów na temat najsławniejszej z ex Justina.
Shaq zauważył ,że ludzie bardziej niż Kim Jun-una nienawidzą właśnie Biebera i nawet sam dyktator z Korei Północnej gra muzykę Justina by torturować swoich podwładnych.
Martha Stewart zaoferowała Bieberowi parę rad dotyczących tego jak przetrwać w więzieniu i wspomniała, że jedyne miejsce gdzie tam za nim pójdą jacykolwiek ludzie to prysznic.
Bieber cierpliwie słuchał jak ludzie rzucaja żartami na jego temat na lewo i prawo, po czym z jakiegoś powodu ogłosił, ze leci do Vegas swoim prywatnym odrzutowcem z grupą babeczek.
Justin...oni nie śmiali się z tobą, oni śmiali się z ciebie.
