- Od 1987 roku wiedzieliśmy, że Boni na nas donosił. Zaczęły wtedy wpadać nasze offsety, czyli tajne drukarnie - mówi portalowi tvn24.pl prof. Mirosław Dakowski, który w latach 80. prowadził wraz z Andrzej Urbańskim (obecnie szefem TVP) podziemne wydawnictwo. Michał Boni był tam redaktorem.