Encefalopatia poszczepienna u 9-letniego Marcela oraz problemy zdrowotne córki pani Justyny (29.05.2014) (8,38 min.)

2014-05-30 6

„Marcel w lipcu skończy 9 lat, nie mówi. Problemy ze zdrowiem zaczęły się gdy miał 2,5 miesiąca. Otrzymał szczepionkę błoniczo-tężcowo-krztuścową. Trafił w stanie śpiączki do szpitala. Śpiączka trwała 4 doby, potem się wybudził, ale to jednak spowodowało ogromne spustoszenia w jego organizmie – mówi Marcin Hołyst, ojciec Marcela. Chłopiec ma padaczkę i wiele zmian w mózgu.

Praktycznie wszystko zrobiliśmy z pomocą rodziny, przyjaciół, małymi krokami. Dowiadywaliśmy się w Internecie co robić, bo nikt nam nie chciał powiedzieć co jeszcze można zrobić – dodaje Agnieszka Hołyst, mama Marcelka.

Diagnoza medyczna z 2005 roku brzmiała: podejrzenie encefalopatii krztuścowej. Encefalopatia to zatrucie mózgu przez toksyny, ale niekoniecznie jest to powikłanie poszczepionkowe.
Ja uważam, że jest to jednak po szczepieniu, ponieważ już po jakimś czasie, gdy zaszczepiliśmy syna i miał te powikłania, dużo mówiło się o nich. Sprawdzaliśmy w Internecie, niektóre dolegliwości wskazywały na powikłania – stwierdza mama Marcela.

O zagrożeniach nikt nie informował Pani Justyny. Jej półroczna córka przyjęła polecaną przez lekarza rodzinnego serię szczepionek. Do tamtej szczepionki rozwijała się bez problemu, zresztą potwierdzają to badania kwalifikacyjne, które lekarz wykonywał. Natomiast później słowa, które do tej pory umiała, zaczęła je zapominać, przestała rozumieć to co się do niej mówi, przestała rozpoznawać twarze. Praktycznie cały dzień nie miałam z nią kontaktu, biegała tak od ściany do ściany – wspomina.

Pani Justyna napisała skargę do prokuratury i ministerstwa, w której opisała chorobę dziecka i podejrzenie powikłań. Aktualnie nie szczepię swoich dzieci, natomiast staram się budować ich odporność każdego dnia poprzez właściwą dietę, zdrowe odżywianie, stosowanie choćby tranu. Zresztą – wystarczy porównać dokumentację medyczną szczepionego dziecka, która jest gruba i dokumentacje nieszczepionego, która zawiera kilka kartek – dodaje pani Justyna.

(...)
Szczepienie jest procedurą medyczną, która jest dobrze znana, dobrze opisana, wiadomo że mogą być powikłania i pacjent lub rodzic pacjenta powinien być o tym poinformowany i powinien mieć możliwość wyboru. Ja uważam, że edukacja jest niezwykle ważna – zauważa dr med. Katarzyna Bross-Walderdorff.

Edukacja najlepiej przed szkodą. Rodziców chorych dzieci, którzy zgłaszają się do Stowarzyszenia Wiedzy o Szczepieniach są tysiące. Teraz mogą tylko szukać najlepszych metod leczenia powikłań.”

Źródło: http://www.tvp.pl/wroclaw/publicystyczne/reporterzy-faktow-przedstawiaja/wideo/29052014/15410414

Free Traffic Exchange